Funkcjonariusze Izy Celnej weszli na posesję 59-letniej mieszkanki Nieledwi (pow. hrubieszowski) w sobotę.
- Pochodzące zza wschodniej granicy paliwo znajdowało się w plastikowym zbiorniku o pojemności 1000 litrów, ustawionym w jednym z pomieszczeń gospodarczych. Zbiornik był tylko częściowo wypełniony cieczą - było w nim 450 litrów oleju napędowego – tłumaczy Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy Izy Celnej w Białej Podlaskiej.
59-latka przyznała, że olej napędowy pochodzi z Ukrainy, ale paliwo było przewożone dwoma samochodami w ilościach zgodnych z przepisami i służyło jedynie na potrzeby jej gospodarstwa.
Celnicy wyjaśnili 59-latce, że jej interpretacja przepisów jest błędna, bo paliwa nie mogą być wykorzystywane w innych środkach transportu niż te, w których zostały przywiezione. Nie mogą być też z nich usunięte.
Funkcjonariusze wszczęli przeciwko kobiecie postępowanie karne skarbowe. Sprawę prowadzi Urząd Celny w Zamościu.
Wartość rynkowa zatrzymanego oleju napędowego to blisko 2 tys. zł.
Polub zamosc.naszemiasto.pl na Facebooku!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?