Kandydatka do Europarlamentu podkreślała na zamojskim rynku, że zależy jej i ugrupowaniu, które reprezentuje na tym, by polska polityka nie opierała się na sporach i negacji, ale współpracy i porozumieniu: - Nie może być wetowania ustaw drugiej strony dla zasady. To do niczego nie prowadzi - mówiła Nowacka: - Czas na nowy sposób dyskusji, odejście od obrażania się.
Kandydatka do Europarlamentu podkreślała, że podstawowymi problemami, szczególnie w naszym województwie jest narastające bezrobocie, brak perspektyw dla młodych i nadziei dla starszych: - Potencjał miast akademickich na Lubelszczyźnie jest marnowany, nie ma powiązania z przemysłem i ludzie nie mają pracy po studiach - mówiła kandydatka.
Barbara Nowacka: w Zamościu po części zmarnotrawiono fundusze unijne:
Nowacka podkreślała też, że władze w naszym regionie nie wsłuchują się w potrzeby ludzi: - To widać nawet tu, na Rynku Wielkim. Przepięknie odnowione miejsce, wizytówka regionu a jednocześnie, po rozmowach z mieszkańcami stwierdzamy, że inwestycji z nimi nie skonsultowano. W efekcie lokale użytkowe nie nadają się do użytkowania a restauratorzy mają problemy z prowadzeniem działalności. To marnotrawienie pieniędzy unijnych. Jest pięknie, ale jeśli słyszymy, że osiedla są w nocy wygaszane i ludzie się boją... to nie jest jest działanie na rzecz zrównoważonego rozwoju - mówiła.
Zamojszczyzna, zdaniem polityków, ma ogromny potencjał tkwiący głównie w turystyce, np. agroturystyce czy energii solarnej: - Zechcę w każdej większej miejscowości otworzyć punkt informacyjny dotyczący tego co unia może nam dać - mówiła Nowacka o swoich planach po wygraniu wyborów.
- Większość prawa w Polsce wynika z prawa stanowionego w Brukseli, więc namawiam do głosowania. Nie ważne na kogo. Ważne, że w ogóle - dodała.
Barbara Nowacka w Zamościu - dlaczego Lubelszczyzna?
Na pytanie o to, dlaczego Barbara Nowacka kandyduje akurat z naszego regionu, zainteresowana odpowiedziała: - Mam poglądy lewicowe a w Polsce rośnie przepaść, między szkołą w mieście a na wsi. Nie chcę żyć w takiej Polsce. Nie ma mojej zgody na to, by tak blisko Warszawy w której się urodziłam były takie nierówności. Ciężko robić sprawiedliwą politykę społeczną siedząc na Placu Zbawiciela w Warszawie i popijając latte - tłumaczyła Nowacka.
Patent na Lubelszczyznę?: - Taki jak na całą Polskę. Zrównoważony rozwój i nowe miejsca pracy - usłyszeliśmy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?