Przebudowa trzech kilometrów drogi Sahryń-Modryń dobiega już końca. Zdaniem Marceliny Pogódz-Kukiełki, radnej z klubu PiS, podczas realizacji inwestycji mogło dość do nieprawidłowości. W 4 czerwca radna zorganizowała wspólną konferencję prasową z Marylą Symczuk (PiS), byłą starostą hrubieszowską.
- Chodzi o możliwość sfałszowania dokumentacji związanej z przebudową drogi powiatowej Sahryń-Modryń i składaniem fałszywych oświadczeń pod odpowiedzialnością karną. Fałszerstwo może także dotyczyć złożonego wniosku o pozyskanie środków inwestycyjnych z Funduszu Dróg Samorządowych na realizację tej inwestycji – mówiła Symczuk.
W zawiadomieniu do prokuratury radna Pogódz-Kukiełka stwierdza, że podczas budowy drogi doszło do samowoli budowlanej a także do „przerobienia dokumentacji w celu użycia za autentyczną”.
Aneta Karpiuk, starosta hrubieszowska zapewnia, że inwestycja została przeprowadzona zgodnie z prawem. - Kończymy już budowę tej drogi. Cieszę się, że udało nam się zrealizować ten projekt dla mieszkańców Sahrynia, że będą mieli większy komfort jazdy. Dziwię się tylko, że pani radna Pogódz-Kukiełka i pani Symczuk robią wszystko, żeby przeszkodzić w zrealizowaniu tego celu. Przecież to jest działanie na szkodę mieszkańców powiatu – ocenia starosta Karpiuk.
Maryla Symczuk na piątkowej konferencji przyznała, że istnieje możliwość, że powiat będzie musiał zwrócić pieniądze na inwestycję z Funduszu Dróg Samorządowych. - Spowoduje to uszczuplenie budżetu powiatu - mówiła Symczuk.
Kara za opuszczenie PiS?
- To jest polityczna zemsta – ocenia całą sytuację Aneta Karpiuk. W październiku ubiegłego roku odeszła z PiS. Wcześniej, w połowie czerwca, była w grupie czterech radnych z klubu PiS, którzy poparli wniosek opozycyjnego PSL w sprawie odwołania Maryli Symczuk, ówczesnej starosty. W ten sposób do władzy w powiecie wrócił PSL, a starostą została Aneta Karpiuk.
- Nie mogłam się pogodzić z taką formą uprawiania polityki, jaka była prowadzona w powiecie hrubieszowskim. Teraz najwyraźniej niektórzy nie mogą znieść, że utracili swoje stanowiska – tłumaczy Karpiuk swoje odejście z PiS.
- To nie jest żadna zemsta. Będąc radną powiatu moim zadaniem jest stać na straży prawa. I to właśnie robię – podkreśla Marcelina Pogódz-Kukiełka.
W tym roku na drogi nie dostali
Starosta uważa, że złożenie zawiadomienia do prokuratury to nie jedyny przypadek, kiedy PiS próbuje ją ukarać za to, że odeszła z partii. Przypomina, że w tegorocznym rozdaniu pieniędzy z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg wniosek powiatu hrubieszowskiego jako jedyny w regionie został usunięty nawet z listy rezerwowej. - Stało się to już na poziomie ministerstwa transportu. Wystosowaliśmy pismo z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego do tego doszło. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi – mówi Karpiuk.
- Wszystkie te działania mają zdyskredytować władze powiatu w oczach opinii publicznej. To z kolei ma związek z zainicjowanymi przez PiS staraniami o referendum w celu odwołania rady powiatu przed upływem kadencji – dodaje starosta hrubieszowska.
Inicjatorzy zorganizowania referendum na razie zbierają podpisy pod wnioskiem w tej sprawie. Zapewniają, że nie są związani z PiS, a tylko krytycznie oceniają działania obecnych władz powiatu, które, ich zdaniem, szkodzą lokalnej społeczności.
- Ulica Bernardyńska w Lublinie na starych fotografiach i teraz. Widać różnicę? Zobacz
- 13 dzieci utonęło w Wiśle. Tragedia sprzed lat nadal budzi emocje
- Targ staroci wrócił do Lublina. Takie cuda można było kupić. Koniecznie zobaczcie
- Te detale zachwycają! Najpiękniejsze kamienice na Starym Mieście w Lublinie. Zobacz
- Co słychać u najpopularniejszych osób z woj. lubelskiego?
- Duda, Dudek, a może Kot? To najczęstsze nazwiska w woj. lubelskim
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?