Tak się bał mandatu... pościg za piratem drogowym

- Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Hrubieszowa patrolując drogę K74 w miejscowości Husynne zauważyli samochód osobowy marki audi - mówi asp. Edyta Krystkowiak z miejscoej policji. - Kierowca kończył manewr wyprzedzania rzędów pojazdów na podwójnej linii ciągłej. W związku z tym policjanci włączyli świetlne sygnały błyskowe w radiowozie i ruszyli w pościg. Kiedy kierowca audi zauważył podawane przez policjantów sygnały do zatrzymania pojazdu, gwałtownie przyspieszył. Na prostym odcinku drogi policjanci dokonali pomiaru prędkości uciekającego pojazdu.

Na odcinku o ograniczeniu do 90 km/h pomiar wskazał 183 km/h. Kierowca jechał z prędkością dużo większą niż dopuszczalna i wyprzedzał inne pojazdy. Policjanci prowadzili pościg za pojazdem, który coraz bardziej przyspieszał. Na ulicy Nowej w obszarze zabudowanym z bardzo dużą prędkością wyprzedzał inne pojazdy, nawet na oznakowanych przejściach dla pieszych.

- Policjanci zatrzymali audi na ulicy Gródeckiej. Jak się okazało, 39-letni mieszkaniec Hrubieszowa był trzeźwy - mówi asp. Krystkowiak. - Na pytanie dlaczego uciekał przed policją, stwierdził, że bał się odpowiedzialności karnej. Nie umiał jednak logicznie wytłumaczyć podjętej decyzji o ucieczce. Podczas kontroli, okazało się, że pojazd nie posiada ważnych badań technicznych.

Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem.