Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy hotel dla dzikich pszczół stanął w Chełmie. Zobacz zdjęcia

Jolanta Masiewicz
Jolanta Masiewicz
Hotel dla dzikich pszczół stanął w ogrodzie różanym na terenie parafii Narodzenia NMP w Chełmie . fot.
Hotel dla dzikich pszczół stanął w ogrodzie różanym na terenie parafii Narodzenia NMP w Chełmie . fot. Jolanta Masiewicz
W Chełmie powstał pierwszy hotel dla wolno bytujących pszczół tzw. murarek. To efekt współpracy chełmskiego samorządu z Fabryką Cukierkków "Pszczołka" Sp. z o.o. oraz Uniwersytetem Przyrodniczym w Lublinie.

Hotel dla dzikich pszczół ustawiony został w ogrodzie różanym na terenie parafii Narodzenia NMP w Chełmie. To tutaj 11 maja odbyła się konferencja prasowa inaugurująca tę akcję w Chełmie.

Wzięli w niej udział Ryszard Madziar - doradca wicepremiera Jacka Sasina, Renata Ciepłowicz - sekretarz Miasta Chełm, prof. Aneta Strachecka z Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie, Justyna Budzyńska - członek Zarządu Fabryki Cukierków "Pszczółka", Bartłomiej Pawłowicz - kierownik ds. marketingu Fabryki Cukierków "Pszczółka" oraz ks. Andrzej Sternik, gospodarz tego miejsca, proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP w Chełmie.

Akcja stawiania hoteli dla murarek to część kampanii edukacyjnej prowadzonej przez lubelską Fabrykę Cukierków Pszczółka oraz Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie. To specjalne domki zapewniające dzikim pszczołom schronienie i możliwość budowy gniazd.

- Chodzi o ochronę pszczół, które spełniają bardzo ważną rolę w ekosystemie. Pszczoły są jedynymi zapylaczami prawie połowy roślin uprawnych. Natomiast murarki to łagodne i nieżądlące pszczoły dziko żyjące. Ten gatunek nie produkuje miodu, ale jest bardziej wydajny w zapylaniu niż pszczoła miodna - mówi Bartłomiej Pawłowicz - kierownik ds. marketingu Fabryki Cukierków "Pszczółka"

Okazuje się, że zapylaczy mamy coraz mniej, z różnych powodów.

- To głównie chemizacja rolnictwa, brak baz pożytkowych, choroby. Mamy w tej chwili około 450 – 470 gatunków zapylaczy u nas w Polsce, ale ich liczba drastycznie maleje z roku na rok. Mało kto wie, że od zapylaczy zależy około 80% żywności, która jest produkowana dla człowieka, czyli warzywa, owoce, ale nie tylko, bo pośrednio również mięso, które spożywamy. Patrząc na łańcuch troficzny, pokarmowy, też korzystamy z tego potencjału. Tego wszystkiego nie będzie, jeśli nie będzie zapylaczy - podkreśla prof. Aneta Strachecka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

Niedawno Fabryka Pszczółka zainstalowała hotel dla murarek m.in. przy Polskim Radiu Lublin. Będą też stawiane we Włodawie, a także w innych miastach w regionie. Teraz mamy już w Chełmie.

- Cieszymy się, że w naszym mieście powstał pierwszy hotel dla pszczół. To cenna, proekologiczna inicjatywa, ale też świetna forma edukacji dla najmłodszych - powiedziała Renata Ciepłowicz.

Organizatorzy akcji zachęcają również mieszkańców do instalowania hoteli dla owadów w swoich ogrodach, na działkach, czy nawet na balkonie

Taki domek dla owadów można zbudować samodzielnie, wykorzystując odpady i materiały naturalne. Dobrym materiałem budowlanym są np. stare cegły, pnie drzew, gałęzie, słoma, związane w pęki pędy bambusa i trzcin, patyki, czy kora. Różnorodność zastosowanych materiałów oraz różne rozmiary otworów przyciągają zróżnicowane gatunki owadów.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pierwszy hotel dla dzikich pszczół stanął w Chełmie. Zobacz zdjęcia - Chełm Nasze Miasto

Wróć na hrubieszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto