„Pan Bóg pod stołem”. Powojenny los osób chorych psychicznie
„Pierwsze drzwi bez klamki, jakie zatrzasnęły się za nami, odcięły nam drogę ucieczki z sali mającej raczej mało groźny wygląd. Była tak samo w nieprawdopodobny...
„Pierwsze drzwi bez klamki, jakie zatrzasnęły się za nami, odcięły nam drogę ucieczki z sali mającej raczej mało groźny wygląd. Była tak samo w nieprawdopodobny...