W niedzielę, po uroczystej mszy w tłuchowskim kościele, odsłonięto i poświęcono krzyż oraz tablicę upamiętniające żołnierza Szczepana Stryjewskiego. W 1948 w Kamieniu Kotowym rozegrało się stracie oddziałów NSZ z reżimem komunistycznym. Na miejscu poległ Szczepan Stryjewski.
Miejsce, w którym stoi krzyż jest symboliczne, bo należy do państwa Różańskich, rodziny, która przez lata pomagała żołnierzom wyklętym. Tadeusz Różański został za to wtrącony do więzienia, a gospodarstwo spłonęło. Rodzina cudem ocalała, jak mówią dzięki obrazowi Św. Agaty, który był w oknie.
Tablica również jest symboliczna, bo nadal nie odnaleziono zwłok zamordowanego Szczepana, razem z innymi zostały wrzucone do zbiorowej mogiły.
Tablicę i krzyż odsłonili: dzieci Tadeusza Różańskiego – Tadeusz Różański i Helena Toczkowska, prezes Stowarzyszenie Historyczne im. „11. Grupy Operacyjnej NSZ” z Płocka oraz przedstawiciel rodziny Szczepana Stryjewskiego. Następnie poświecił ją proboszcz parafii w Tłuchowie.
Marcin i Sylwester Stryjewski przyjechali z Elbląga, tam w latach 50. trafiła ich prababcia. - Nasz pradziadek Wiktor Stryjewski, ps. „Cacko” był żołnierzem AK i NSZ, dowódcą oddziału bojowego 11. Grupy Operacyjnej NSZ. W 1951 roku został zabity w warszawskim więzieniu. Szczepan to był jego brat. Nasz dziadek opowiadał nam historię swojego ojca, a naszego pradziadka. Jego mama uciekała z czwórką dzieci, a on sam przez bohaterską działalność swojego ojca był przez komunistów prześladowany. Teraz stoimy na straży historii naszego pradziadka i jego brata Szczepana.
Inicjatorem powstania tablicy było Stowarzyszenie Historyczne im. „11. Grupy Operacyjnej NSZ” z Płocka. - Dbamy o historię. Jednym z naszych celów jest upamiętnienie osób i miejsc. Na swoim koncie nasze stowarzyszenie ma ich już wiele. Dalej pracujemy i odkrywamy historię. Często podczas uroczystości dowiadujemy się nowych faktów, tak było w tym przypadku, dlatego tablica zostanie uzupełniona o nowe nazwiska- powiedział Andrzej Przemyłski.
Podczas uroczystości nie mogło zabraknąć tłuchowskich harcerzy, którzy odczytali apel poległych oraz strażaków ze sztandarami.
Na zakończenie w Turzy Wilczej odbył się piknik historyczny, gdzie prócz samochodu z wojennych lat można była podziwiać broń dawne umundurowanie, a rekonstruktorzy ze Stowarzyszenia Historycznego im. „11. Grupy Operacyjnej NSZ” odpowiadali na każde pytania. Było także coś dla ciała – Stowarzyszenie „Nowoczesna Gospodyni” częstowało gości pysznymi potrawami.
Oni dostali się do Europarlamentu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?