"Ważne są wartości i solidne podstawy". Krajowa Grupa Spożywcza wyda na Lubelszczyźnie blisko 1 miliard złotych

- KGS S.A. powstała 500 dni temu na bazie Krajowej Spółki Cukrowej. Nasze przychody wyniosły 6 mld zł, a zyski to ponad 600 mln zł. - mówił podczas spotkania Marek Zagórski, prezes zarządu KGS S.A. - To jest jednak dopiero początek.

Krajowa Grupa Spożywa S.A to największy, państwowy producent żywności w Polsce. Prężnie się rozwija, bo dba - jak usłyszeliśmy - o stopniowe podnoszenia efektywności. Ważne są także m.in. inwestycje. Są i będą one bardzo poważne. Takie inwestycyjne „zmiany” obejmą Zamojskie Zakłady Zbożowe, które wchodzą w skład KGS S.A. O co chodzi? Jak tłumaczył prezes Zagórski, młyn znajdujący się obecnie w ZZZ ma zdolność przemiałową 100 ton na dobę. Dzięki inwestycjom ma ona w przyszłosci wzrosnąć do 150 ton.

Planowane jest także kupno firmy młynarskiej na Zamojszczyźnie (na razie nie podano jakiej) oraz m.in. budowa centrum logistycznego do przeładunku towarów masowych. Tylko ta ostatnia inwestycja pochłonie blisko 100 mln zł. Prezes KGS S.A szeroko mówił także o innych zamierzeniach. To m.in. planowane inwestycje w cukrowni Krasnystaw warte 195 mln zł. Nie tylko tam wiele się zmieni.

- Fabryka Cukierków „Pszczółka” to nasz trochę ukryty skarb. Potrzebne jest dokapitalizowanie tego zakładu oraz zakup nowych urządzeń. Wydamy na to 50 mln zł – mówił prezes Zagórski. - Mamy nadzieję, że to wszystko zaowocuje i wyroby „Pszczółki” będą bardziej popularne, wszędzie obecne.

Ogólnie KGS S.A zamierza w ciągu 5 najbliższych lat wydać na terenie woj. lubelskiego 1 miliard złotych. Na rozwój ZZZ będzie to 380 mln zł, na przetwórstwo owocowe – 180 mln zł, a m.in. na – jak to określono - segment cukrowy – 250 mln zł. Wiele podczas spotkania mówiono też o wartościach etycznych KGS S.A.: partnerstwie, współpracy, odpowiedzialności i profesjonalizmie, bezpieczeństwie żywnościowym kraju oraz solidnej bazie jakościowej produktów.

- Ważna jest współpraca z rolnikami - podkreślał prezes Zagórski. - Nie chodzi tylko o to, żeby dostarczali nam dobrej jakości buraki czy zboże. My chcemy zaopatrywać ich także w środki do produkcji rolnej, nawozy, nasiona itd. Zamierzamy też transferować im wiedzę i działać w wielu innych wymiarach. To przyniesie pozytywne efekty. Już oddziałujemy przecież na pół miliona hektarów gruntów.

KGS S.A. wdraża także m.in. projekt pod nazwą „Polskie Owoce Jagodowe”. Ma on na celu utworzenie wraz z rolnikami i plantatorami „wspólnej oferty sprzedażowej”. Na razie opracowywana jest jeszcze dokładna koncepcja działań.

Podczas spotkania omawiano także wiele innych spraw, potrzeb i inwestycji. Odczytano także m.in. listy z gratulacjami i wyrazami wsparcia dla KGS S.A. od Jacka Sasina, ministra aktywów państwowych oraz Roberta Telusa, ministra rolnictwa.